Zapraszam na wernisaż. In Principio

IN PRINCIPIO. Zapraszam na wernisaż

Z ogromną radością chcę Was zaprosić na wernisaż mojej nowej wystawy malarstwa, którą nazwałem „IN PRINCIPIO…”.

To będzie dla mnie bardzo ważny wieczór. Zaczynamy 26 października 2025 roku o godzinie 17:00 w Sali Widowiskowej Centrum Kultury i Promocji w Michałowicach (Budynek Biblioteki Publicznej)

Wstęp jest wolny. 

Pomysł wystawy zrodził się z głębokiej, osobistej inspiracji. Od dłuższego czasu towarzyszył mi wiersz Mary Oliver, „Podróż”.  To jest dla mnie tekst o tym, jak w chaosie i hałasie (a kto z nas nie ma go w życiu?) w końcu słyszysz ten jeden, najważniejszy głos – swój własny.

Sztuka zawsze była dla mnie taką właśnie podróżą – wyjściem, nawet gdy „cały dom zaczął drżeć” i czujesz, jakby „ciągle [była] kula przyczepiona do Twojej kostki”. Te obrazy to moja próba uchwycenia tego momentu, w którym postanawiasz wyruszyć, „zdeterminowana aby zrobić jedyną rzecz jaką zrobić możesz”. To malarstwo o tej drodze, która jest „pełna połamanych konarów i kamieni”, ale prowadzi do miejsca, gdzie „gwiazdy na niebie zaczynają świecić”.

Malowałem z myślą o tym odnalezionym, wewnętrznym głosie, który „dotrzymuje Ci towarzystwa”, gdy idziesz „dalej i dalej w świat”. Ocalić jedyne życie, jakie możesz ocalić – to dla mnie kwintesencja tego, co robię.

Będzie mi niezmiernie miło spotkać się z Wami tego wieczoru. Będzie też muzycznie – zapraszam na Koncert Marii Gołdasz i Katarzyny Gogoli (skrzypce i gitara).

Do zobaczenia!

Podróż - wiersz Mary Oliver

Pewnego dnia wreszcie się dowiadujesz

Co musisz zrobić i zaczynasz

Pomimo, że wszystkie głosy wokół Ciebie

Ciągle wykrzykują złe rady.

Pomimo, że cały dom zaczął drżeć

I ciągle czujesz kulę przyczepioną do Twojej kostki.

„Napraw moje życie

Krzyczą te głosy

Ale Ty wyruszasz.

Wiesz co musisz zrobić

Mimo, że wiatr atakuje swoimi zawziętymi palcami

Same fundamenty Twojej egzystencji i pomimo, że jego melancholia

Jest taka straszna.

Było już i tak dosyć późno,

A noc jakaś taka dzika,

Pełna połamanych konarów i kamieni.

Ale krok za krokiem, pomału,

Głosy za Tobą zaczynają cichnąć

I gwiazdy na niebie zaczynają świecić,

Przebijając się przez płaszcz chmur.

I pojawił się nowy głos,

Który rozpoznałaś jako swój własny.

Dotrzymuje Ci on towarzystwa, kiedy

Idziesz dalej i dalej w świat,

Zdeterminowana aby zrobić

Jedyną rzecz jaką zrobić możesz.

Zdeterminowana aby ocalić jedyne życie jakie możesz ocalić.

przełożył Czesław Miłosz

Przewijanie do góry